Zielona chusta

Pogoda póki co nas rozpieszcza, temperatury letnie, słońce...żyć nie umierać. Taką jesień rozumiem, ciekawe tylko jak długo to potrwa :P
Chustę ze ,,strzępkami", którą widać na zdjęciach otrzymałam od mojej mamy,  a raczej sama sama sobie ją wzięłam:)
Uwielbiam buszować w maminej szafie, zawsze znajdę coś ciekawego, jakąś perełkę, którą za zgodą właścicielki oczywiście chętnie sobie przywłaszczę, to taki mój prywatny second-hand ;))
W ostatnim czasie owa zielona chusta stanowi stały element mojej garderoby, pasuje zarówno do eleganckiej sukienki jak i wytartych jeansów. Ponadto jej kolor fajnie podkreśla nową barwę mych włosów:))

Buźka Ania.

Chustka- od mamy
Bluzka- H&M
Spodnie- Clockhouse
Trampki- Biedronka+ DIY
Pierścionki- H&M



Zdjęcia wykonał  mój A. :)