4.01.2015

Ciocia Kala, Mania i filcowy komplet :)

Ciocia Kala, Mania i filcowy komplet :)
Witamy Was w Nowym Roku trochę innym postem, gdyż jak dotąd Klaudia i Marysia nie miały okazji razem pozować, przynajmniej w sesji na bloga ;)
Zdjęcia zostały wykonane w domu, bo pogoda za oknem nie rozpieszcza niestety. No cóż, mamy nadzieję, że jednak przypadną Wam do gustu.

Na szyi Klaudii możecie zobaczyć ręcznie wykonane przez Hanię korale z filcu, z takich samych wełnianych koralików składa się opaska na głowie Marysi, tworzy to całkiem fajny zestaw dla mamy i córki a w tym przypadku dla Mani i cioci Klaudii :)
Filcowanie to technika, która ostatnio zainteresowała się Hania, z wełny czesankowej można wykonać przeróżne ozdoby, korale, torebki a nawet ubrania.

Jeszcze za życia babcia Hani przędła wełnę na warculi (inaczej kołowrotek) wcześniej ją gręplując (po góralsku kryplowanie, czyli rozczesywanie i oczyszczanie przędzy za pomocą szczotek) Wełna następnie trafiała do tkaczki a gotową już tkaninę dawało się do folusza (po góralsku folus)
Folowanie polegało na moczeniu tkaniny w gorącej wodzie i ubijaniu, przez co jej włókna ściągały się, kurczyły i pokrywały kutnerem, czyli powłoką pilśniową – uzyskując dzięki temu większą gęstość i trwałość. Gotowe, osuszone sukno można było oddać do szewca, by uszył dla dziadka spodnie góralskie :)

Jeżeli jesteście zainteresowani wełnianym kompletem dla siebie i swojej pociechy zapraszamy na stronę Naskie, gdzie istnieje  możliwość zamówienia korali i opaski dla dziewczynki w innych kolorach. Zapraszamy także do śledzenia naszego funpage'a gdzie będziemy prezentować także inne wełniane, biżuteryjne wyroby :)

Pozdrawiamy Klaudia, Hania i Mania.



 







 
Marysia ma na sobie: rajstopy, sweterek- H&M,
buty, spódnica, bluzeczka- no name,
marynarka- Pepco
opaska- Naskie
Klaudia ma na sobie: spodnie- no name,
 buty- no name (przerobione przez Hanię)
koszula- Zara,
korale- Naskie
 
 
 





Copyright © Modnie pod Giewontem , Blogger