No to mamy- wielki szał folkowy! :D
Od jakiegoś czasu wszędzie jest go pełno: w sklepach, telewizji, w teledyskach... przykład: piosenka
,, My Słowianie" i ubrana w kusą stylizowaną na góralską spódniczkę Cleo.
Jeszcze parę lat temu tylko niewielka grupa entuzjatek interesowała sie folkorem w modzie.
Tybytowa mini? Spodnie w parzenice? Bluzy i dresy w łowickie wzory? Nic z tych rzeczy....
Wraz z pojawieniem się firm które szyją ubrania w tym stylu folk stał się hot!
Piękne torebki Goshico, czy też cudne płaszcze z sukna Pani Marii Fredro z Hafcika robią wrażenie.
Z czego My się bardzo cieszymy! W końcu ktoś zauważył, że to niezwykle ciekawy styl i można go wykorzystać praktycznie we wszystkim.
Skórzana ramoneska i haftowana góralska katanka (bluzka) razem, dlaczego nie? Dodajmy do tego czarne botki z ćwiekami i bordowe rurki i mamy idealny rock-folkowy zestaw.
Kurtka- Mosquito
Spodnie- Clockhouse
Botki- Sinsay
Bluzka- Hafcik
Chusta- tybytowa, prezent.
Bardzo lubię folk i ciesze się,że jest coraz więcej takich motywów:)Świetnie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńZ checia zobaczylabym koszule w calosci bo zapowiada sie bardzo interesujaco, sliczne motywy :)
OdpowiedzUsuńKoszule-katankę można zobaczyć po kliknięciu w link Hafcika, pozdrawiamy.
UsuńWłaśnie mi się wydaje, że to słowianki zapoczątkowały tą modę na folk (ponownie). Wszystko w modzie w końcu powraca ;)
OdpowiedzUsuńNa luzie, bez zadęcia i z folkowym sznytem. Lubię! :)
OdpowiedzUsuń