Edyta, skrzypce i moje korale...

Haftowane sukienki rozgościły się na  moim blogu :P Była biała teraz kolej na czarną, do niej dobrałam inny zestaw plecionych korali, góralską skórzaną torebkę i moim zdaniem ciekawe sandały:)

Tym razem jednak muszę więcej opowiedzieć o mojej modelce:)
Bardzo zdolna, utalentowana dziewczyna a przy tym wydaje się być wiecznie uśmiechnięta:)
Studiuje architekturę i pięknie gra na skrzypcach, razem z czterema innymi dziewczynami w zespole pod nazwą ,,Jastrun". Kto wie, może kiedyś namówię wszystkie na wspólną sesję:))
Gdy dotarłyśmy na polanę, gdzie kończyłyśmy już robić  zdjęcia, to możecie sobie tylko wyobrazić:
cisza, spokój, w tle Tatry zza mgłą...żywej duszy i gdy Edyta zaczęła grać.... poczułam się jak w jakimś filmie.. na serio! Coś wspaniałego.

Sukienka- no name
Buty- CCC
Biżuteria- made by me
Torebka- własność mamy