Dzisiaj jeansowy total look. Nigdy nie byłam wielką fanką tego typu połączenia, ale jak to mówią kobieta zmienna jest :) Do swojej jasnoniebieskiej koszuli dobrałam ciemnogranatowe spodnie. Ogólnie przyjęte jest, aby jasnymi barwami podkreślać to co chcemy uwidocznić a ciemniejszymi maskujemy to co chcemy w jakiś sposób zakryć, ja przeważnie stawiam na jasną górę i ciemny dół.
Pogoda na Podhalu nareszcie pozwoliła wyciągnąć ukryte w szafie baleriny ( w końcu mamy prawie czerwieć!) Jako permanentna butoholiczka darzę wyjątkowym uczuciem tę parę cudownie pachnących gumą balonową mellisek. Zawładnęły moim sercem i już przymierzam się do drugiej pary, tym razem na obcasie :) Jak widzicie mój strój nie jest jakoś wyjątkowo ekstrawagancki, w ubiorze stawiam przede wszystkim na klasykę i jako mama - wygodę. Czasem zdarza mi się jednak zaszaleć, o czym będziecie się mogli przekonać już niedługo, pozdrawiam, buziaki :*
Hania
Mam na sobie:
Koszula- Denimbox, spodnie- Diverse,
torebka- Rosetti, baleriny- Melissa
bransoletki- Naskie
Pięknie Ci w tej fryzurze! Rewelacja!
OdpowiedzUsuńA co do jeansu, to ja też nie jestem właśnie fanką total looku, choć to teraz podobno bardzo modne, ale za bardzo kojarzy mi się z dzieciństwem, czyli latami osiemdziesiątymi;p
Melissy też bardzo lubię, ale niestety nie mogę ich nosić:/ Kiedyś zamówiłam sobie moje wymarzone, ten model od Vivienne Westwood i musiałam je sprzedać, bo nie dawały rady na mojej koślawej stopie:/
Dziękuję bardzo :** szkoda, że nie wiedziałam z pewnością bym od Ciebie odkupiła! Uwielbiam meliski :)
OdpowiedzUsuńTak mi się wydaje, że chyba mniejszą stópkę masz, bo ja 39 noszę;)
OdpowiedzUsuńPoza tym wtedy jeszcze się nie znałyśmy, ale na przyszłość będę pamiętać:)
Cudny blog <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie posty i proszę o więcej takich ,
miło wraca się do takich blogów !
Co powiesz na wspólną obserwację ?
Jeśli się zdecydujesz zapraszam do mnie
Ja uczciwie się zrewanżuję <3
http://patrycjabunt.blogspot.com/
śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń