Serwetka z amorkami miała trafić na doniczkę, ale po namyśle, postanowiłam ją umieścić na bokserce, a że nie chciało mi się wycinać elementów przeniosłam ją w całości( w sumie w połowie) na koszulkę, na pewno nie spotkam na ulicy drugiej takiej samej;)
swietna ta pierwsza :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuń