Macie czasami tak ,że pomimo wszelkich starań nic Wam nie wychodzi? Dziecko się buntuje, mąż ma zawsze inne zdanie, a rodzice próbują wmówić, że to z Wami jest coś nie tak?
W takiej sytuacji najlepiej rzucić wszystko w kąt i spotkać się z przyjaciółką, wysłuchać jej a z pewnością wspólnie znajdziecie jakieś konkretne rozwiązanie. Jeżeli nie znajdziecie to przymajmniej miło spędzicie czas:D Nie ma chyba lepszego widoku niż para dwóch dwudziestoparoletnich kobiet, wrzeszczących, raz po raz śmiejących się w głos, pozujących i robiących przy okazji zdjęcia do bloga:)) Miny dzieciaków bawiących się obok nas: bezcenne! Taką scenę mogliście zobaczyć dzisiaj około godziny trzynastej w Parku Miejskim w Zakopanem:)
W dzisiejszych czasach, każdy kto ma facebooka, ma także mnóstwo znajomych, ale czy wśród nich znajdziemy przyjaciela, który nas wesprze kiedy trzeba i ochrzani jak zajdzie taka konieczność?
Muszę przyznać,że zakładając Szpilki od razu wiedziałam,że chcę skupić się na zdjęciach. To moja pasja, uwielbiam to robić. Treść miała być tylko uzupełnieniem. Czytając inne blogi podziwiałam styl pisania innych. Taka Miss Ferriera albo Venila Kostis czy boska Tattwa! One to mają coś do powiedzienia, ale ja? O czym taka ja, pracująca w domu matka i mieszkająca (prawie) w lesie z dala od wielkiego miasta miałaby pisać? Jeszcze pewnie byka strzeliłabym jakiegoś, przecinek postawiła tam gdzie nie trzeba, i tylko się ośmieszę... Doszłam jednak do wniosku, że może czasem warto spróbować coś ,,naskrobać", nie tylko o ciuchach, bo przecież wszyscy widzą co jest na zdjęciu, ale także własne przemyślenia czy refleksje. Może napiszę o dywanie krokusów za oknem i tłumnie odwiedzających nas turystach z aparatami, którzy koniecznią chcą na zdjęciach wszystko wkoło, w tym także naszego kota, psa czy nawet deski za ścianą;)
Napisała Ania
Na zdjęciach Klaudia
Klaudia ma na sobie:
W takiej sytuacji najlepiej rzucić wszystko w kąt i spotkać się z przyjaciółką, wysłuchać jej a z pewnością wspólnie znajdziecie jakieś konkretne rozwiązanie. Jeżeli nie znajdziecie to przymajmniej miło spędzicie czas:D Nie ma chyba lepszego widoku niż para dwóch dwudziestoparoletnich kobiet, wrzeszczących, raz po raz śmiejących się w głos, pozujących i robiących przy okazji zdjęcia do bloga:)) Miny dzieciaków bawiących się obok nas: bezcenne! Taką scenę mogliście zobaczyć dzisiaj około godziny trzynastej w Parku Miejskim w Zakopanem:)
W dzisiejszych czasach, każdy kto ma facebooka, ma także mnóstwo znajomych, ale czy wśród nich znajdziemy przyjaciela, który nas wesprze kiedy trzeba i ochrzani jak zajdzie taka konieczność?
Muszę przyznać,że zakładając Szpilki od razu wiedziałam,że chcę skupić się na zdjęciach. To moja pasja, uwielbiam to robić. Treść miała być tylko uzupełnieniem. Czytając inne blogi podziwiałam styl pisania innych. Taka Miss Ferriera albo Venila Kostis czy boska Tattwa! One to mają coś do powiedzienia, ale ja? O czym taka ja, pracująca w domu matka i mieszkająca (prawie) w lesie z dala od wielkiego miasta miałaby pisać? Jeszcze pewnie byka strzeliłabym jakiegoś, przecinek postawiła tam gdzie nie trzeba, i tylko się ośmieszę... Doszłam jednak do wniosku, że może czasem warto spróbować coś ,,naskrobać", nie tylko o ciuchach, bo przecież wszyscy widzą co jest na zdjęciu, ale także własne przemyślenia czy refleksje. Może napiszę o dywanie krokusów za oknem i tłumnie odwiedzających nas turystach z aparatami, którzy koniecznią chcą na zdjęciach wszystko wkoło, w tym także naszego kota, psa czy nawet deski za ścianą;)
Napisała Ania
Na zdjęciach Klaudia
Klaudia ma na sobie:
Kurtka, torebka- Reserved; bluzka, spodnie- Mohito;
buty, okulary, naszyjnik- H&M
bransoletka- made by Ania;)
.JPG)
